Hig utrzymuje Bestię na chodzie. Nie jest za stary ani za młody. Żyje.
Nawet jeśli coś się stało, choć nie mówi, że tak było, to
dlatego, że prawie wszystko wokół umarło. Zniknęli najbliżsi, Ci dalsi i
nieznani. Przepadła zdolność do marzeń zastąpiona przez czujność instynktu
przetrwania. Został pies i koleś, który wszystko wie.
Ich bastion to lotnisko. Niewielkie. Niedawno wybudowali
wieżę obserwacyjną z części opuszczonych w popłochu domów. Sprzeczali się co do
jej wysokości, stanęło na jego – Bangleya.
Każdy poruszający się osobnik jest wrogiem. Bez broni
regularny patrol powietrzny jest niemożliwy. Tak jak bez benzyny, której coraz
mniej. Samochodowa się nie nadaje, zdążyła wywietrzeć przez 9 lat.
Pierwsza zasada: Nie negocjuj. Negocjacje = śmierć. Twoja.
Nie chcesz umrzeć? Strzelaj. Tamci mogą być chorzy. Nie chcesz zachorować.
Zabij.
Chcesz rozrywki ? Idź łowić lub polować. Uwaga. Grozi
śmiercią. Twoją i towarzyszy. Ewentualnie nieprzyjaciół.
Nikt się nie spodziewał takiego pogromu. Zmutowana grypa i
choroba krwi. Kaszel, osłabienie, śmierć. Nie ma nic i nikogo. Prócz wspomnień. Mgiełki szczęścia pamięci. Bez nadziei na
normalność.
Zdechł przyjaciel z dawnych lat. Czas na zmiany. Jest
ryzyko, jest zabawa. Teraz to już wszystko jedno. Miejmy
nadzieję, że Hig nie zginie.
Peter Heller stworzył niezwykłe dzieło. Post-apokaliptyczna
opowieść napisana intrygująco, nie irytująco. Krzepiąco – uświadamiająca.
Mistrzowski rozwój akcji i takaż narracja.
Jeśli zastanawiałeś się co byś zrobił, gdybyś został sam na
ziemi. Przeczytaj. Jeśli chciałbyś wiedzieć jakie umiejętności będą przydatne, kiedy
zostaniesz sam na ziemi. Przeczytaj. Jeśli masz ochotę na dobrą powieść. Uracz
się właśnie tą. Jeśli zapomniałeś, że normalne życie to błogosławieństwo.
Przeczytaj, by sobie przypomnieć.
Po prostu. Przeczytaj. Bo warto.
Po prostu. Przeczytaj. Bo warto.
Brzmi psychotycznie, a psychoza to czasami zwierciadło tego, czego na co dzień nie widać. Zachęciłaś mnie.
OdpowiedzUsuńZ.